Tell Me Why – Recenzja bez spoilerów

Podziel się z innymi!

Facebook
Twitter
Email
Reddit
WhatsApp

Nadeszła pora, aby podsumować całokształt gry.

Nasze pierwsze wrażenia już zapewne znacie. Jeśli coś Wam umknęło, zapraszamy tutaj do zapoznania się z nimi.

Delos Crossing jak żywe

Tell Me Why - Recenzja

DONTNOD Entertainment czyli studio odpowiadające za grę zrobiło krok naprzód, a nawet dwa. Pierwszym ważnym krokiem było poznanie i zaimplementowanie w grze regionu, gdzie mieszka wiele rdzennych społeczności. Alaska, bo o niej mowa została odwzorowana z niemałą dokładnością. Kultura którą spotkamy to Tlingnit. Jest wieloaspektowa, kładzie nacisk na rodzinę i pokrewieństwa. Niebywałą pomoc przy tworzeniu gry przyniosła współpraca z Huna Heritage Foundation.

Tell Me Why - Recenzja

Huna Heritage Foundation wspiera szkolnictwo ale i dzieli się ważnymi informacjami o przodkach, dziedzictwie i kulturze dla przyszłych pokoleń. Dzięki temu partnerstwu elementy w grze przedstawione są z szacunkiem. Wisienką na torcie jest możliwość odkrywania zabytków, które tylko możemy znaleźć na wiejskich obszarach południowo-wschodniej Alaski. Zabytki zostały wykonane przez lokalnych rzemieślników Huna Tlingnit i zostały one umieszczone w grze. Ciekawostką jest fakt, iż w grze spotykamy dwie postacie Tlingnit. Ciekawe czy odgadniecie o kogo chodzi.

Tell Me Why - Recenzja

Ważny krok

Tworząc grę studio DONTNOD Entertainment nie przypuszczało, że zrobią taki krok. Gdy zdecydowali się przedstawić transseksualnego bohatera wiedzieli, że będzie to coś nowego dla branży gier. Kreatywność zarówno jak i odpowiedzialność za przedstawienie takiej osoby w grze wymagała ścisłej współpracy z pracownikami trans płciowymi GLAAD. Jest to organizacja, która eliminuje dyskryminację i homofobię a także promuje zrozumienie i akceptację. Inspiracje i doświadczenia wielu osób pomogły wykreować postać Tylera na taką jaką jest. Miała ona być przede wszystkim naturalna.

Tell Me Why - Recenzja

Odważnie ale i wyraziście

W grze spotykamy różne dialogi naszych postaci. Rozmawiając z sobą, od początku czuć szacunek bez względu na zaistniałą sytuację. Inaczej dzieje się z lokalną społecznością Delos Crossing tuż na początku gry. Spotykamy ignoranckie komentarze w stronę Tylera pomimo, że go wcześniej znali i lubili. Sprawa odwraca się o 180 stopni w dalszej części gry, gdy postacie zwracają się do Tylera bez agresji i z szacunkiem, jak do samych siebie, jak za dawnych lat. Pokazanie tego w grze pomoże uświadomić graczy co może przeżyć ta druga osoba. Jako, że sami w grze kierujemy Tylerem, twórcy chcą zobrazować nam uczucia ale i pewność siebie takiej osoby. Ukazanie jej jako głównej postaci w grze jest tylko dodatkiem do głównego wątku, czyli rozwikłania tajemnicy sprzed laty. W końcu po to bliźniacy spotkali się po dziesięciu latach – aby odkryć co wydarzyło się pechowej nocy.

Tell Me Why - Recenzja

Wspomnienia wywołane wspólnym spotkaniem naszych bohaterów rozpalają w nich te miłe jak i nie do końca błogie czasy. Wspólnie odkrywają tajemnice, przeżywając posiadane moce. Twórcy po raz kolejny umiejętnie wtapiają efekty paranormalne do gry. Jako że Tyler i Alyson mogą telepatycznie się porozumiewać ze sobą zbliża ich to ponownie ku sobie. Jako bliźniacze rodzeństwo stają się jeszcze bardziej przywiązani do siebie. I wcale nie mam tu na myśli kneblowania czy wiązania, bo jak wiadomo nic by to nie dało – przeczytali by wszystko w swoich myślach.

Każdy rozdział to nowe ciekawostki, tematy i odpowiedzi na nurtujące pytania. Wszystkie rzeczy zaimplementowane w grze, począwszy od kultury Tlingnit po transseksualną główną postać wymaga pewności siebie, pewności odbioru przekazu. Czy gracze gotowi są na takie akcenty w grze? Odpowiedz znajduje się w ocenach gry, jednak jak wiadomo sama ocena nie powie czy Kowalskiemu gra się spodoba, ale tak jest ze wszystkimi grami czy innymi rzeczami. Bowiem jak brzmi łacińskie przysłowie de gustibus non est disputandum, czyli o gustach się nie dyskutuje.

Tell Me Why - Recenzja

Oprawa audio-wizualna

Tekstury 4K, dodany szeroki zakres dynamiki a także ścieżka dźwiękowa tworzą niezwykłe trio. Muzyka potrafiąca oddać emocje komponuje się z pięknymi widokami które możemy podziwiać na ośnieżonej Alasce. Pewna równowaga w dźwiękach wpływa pozytywnie na odebranie całej treści. Pewne rzeczy oczywiście wymagają dopracowania i powtarzają się od poprzedniej części a mianowicie twarze postaci. Momentami dźwięk płynący z ich ust nijak trzymał się mimiki twarzy, bądź było to opóźnione. Ruchy i odwzorowanie twarzy to chyba pięta Achillesowa zarówno Life Is Strange jak i Tell Me Why. Myślę, że z każdym kolejnym tytułem twórcy zaskoczą nas pozytywnie i nie odpuszczą szlifowania obrazu, ponieważ chyba każdy oczekuje wizualnego wow. Jedynie szkoda, że nie usłyszymy polskiej wersji językowej, która dodałaby więcej immersji podczas gry. Kto wie, być może doczekamy się polonizacji?

Tell Me Why - Recenzja

Więc po co przerwy?

Gra została podzielona na trzy epizody. Każdy z nich jest udostępniany w równym odstępie (jednak jeśli to czytacie, dostępne są już wszystkie trzy, lub ostatni pojawi się lada moment). Jaki jest tego cel? Cel może być (ale nie musi) prosty. Każdy epizod wnosi coś nowego. Aby gra nie była zagrana i porzucona w jeden dzień (taki tylko przykład), pamiętamy o historii i chcemy o niej pamiętać w oczekiwaniu z niecierpliwością na kolejny uchylony rąbek tajemnicy. Tygodniowe przerwy nakłaniają do refleksji na temat postrzegania i akceptowania ludzi, jakimi są, niezależnie od tego co mówią, co robią. Pokazują także silne więzi rodzinne ale i to, jak możemy źle pamiętać i odbierać rzeczy, które działy się w przeszłości gdy byliśmy dziećmi. Nie raz spotykamy się ze wspomnieniami które ożywają gdy weźmiemy zdjęcie z dzieciństwa do dłoni, lub wręcz odwrotnie – zupełnie nie pamiętamy danego wydarzenia czyli mamy tzw. amnezję dziecięcą.

Tell Me Why - Recenzja

Ponadto poszczególne wątki okażą się jeszcze głębsze niż nam by się mogło wydawać, posiadając drugie dno i nieoczekiwane zwroty sytuacji.

Nie oceniaj książki po okładce

Możliwość eksploracji świata jest kluczowym i nieodłącznym elementem gry. Interakcja z otoczeniem pomaga poznać otaczający świat, a wywołane retrospekcje ułatwiają zbliżenie się do naszych bohaterów. Mechanika wyboru nie jest aż nadto wrażliwa na nasze podejmowane decyzje, ale wiąże się z uczuciem tej drugiej osoby. A to wszystko uzupełniają łamigłówki. Nie są skomplikowane a ich wplątanie w grę i rozwiązanie dobrze wpływa na różnorodność rozgrywki. Nie gramy monotonnie skupiając się tylko na odpowiedzi na poszczególne pytania ale zwalniamy tempo i rozluźniamy się przy zagadkach.

Tell Me Why - Recenzja

Inne spojrzenie na grę i przełamanie tematu tabu w grach AAA może nie spodobać się niektórym na pierwszy rzut oka. Niepotrzebne są takie obawy, ponieważ ciekawa historia, więź rodzinna i kultura pokazana w grze sprawia, że gra się przyjemnie i z ogromną ciekawością. Gra wciąga a chęć poznania dalszej części jest tak silna, że ciężko sobie odmówić kolejnych minut spędzonych z bliźniakami i ich historią.

Tell Me Why polecamy każdemu. Dobrze wiemy, jak przyjęła się poprzednia gra Life Is Strange. Poprzedni tytuł równie dobrze można wpleść w dzisiejszy, świeższy gameplay i całą historię, a wyjdzie całkiem niezłe i ciekawe połączenie: tell me why, life is stragne.

Gra oczywiście znajduję się w Microsoft Store oraz na platformie Steam. Możecie kupić ją na własność lub zagrać w ramach abonamentu Xbox Game Pass.

Jeszcze raz dziękujemy Microsoft za udostępnienie gry do recenzji.

Plusy

  • Przyjemny soundtrack
  • Niezła oprawa graficzna
  • Zaimplementowanie prawdziwej kultury z Alaski

Minusy

  • Niektóre tekstury gorzej wyglądają
  • Brak polskiej wersji językowej
7,5

Autor wpisu:

Katarzyna Pruska

Katarzyna Pruska

Przygodę z grami zaczęłam od Commodore 64 – dzięki starszemu rodzeństwu. Fanka dużych produkcji w 4K ale także indyków. Z „Zielonymi” od 2013r. GT: John McC1ain007

Promocje Xbox od CDKeys

Najnowsze wpisy, które warto zobaczyć: