Microsoft buduje nowy kontroler Xbox Elite

Podziel się z innymi!

Facebook
Twitter
Email
Reddit
WhatsApp

Jak wynika ze źródła, elitarny pad doczeka się swojego następcy. Być może zobaczymy go już w czerwcu na największych targach gier E3 w Los Angeles.

Kontroler Xbox Elite 2 to jedna z niespodzianek, jaką Microsoft stara się przygotować dla zagorzałych fanów Xbox One. Ostatni rok był czasem Xboxa One X, lecz kolejny jest jeszcze większym wyzwaniem dla MS. Choć zaprzestano produkcji kilku gadżetów, jak sensor Kinect 2.0, to firma tłumaczy tą decyzję planami wprowadzenia kolejnych akcesoriów dla konsoli Xbox One. Jeden z nich to druga wersja kontrolera Elite.

»Zobacz również: Koniec produkcji adapterów do sensora Kinect

Wczoraj na forum Reddit mogliśmy ujrzeć kilka informacji i zdjęć na temat nowego, elitarnego pada dla XO. Serwis The Verge oznajmił, że informacja jest prawdziwa, choć nieznana jest data premiery bezprzewodowego urządzenia. Czym ma różnić się Elite 2? Zmian jest bardzo wiele. Przede wszystkim będzie posiadać wbudowany akumulator, a na froncie kontrolera znajdziemy trzy diody sygnalizujące poziom naładowania. Szybkie ładowanie ma zaś być zapewnione dzięki standardowi USB-C.

Spusty będą regulowane nie w dwóch, ale w trzech opcjach blokady. Otrzymać mamy też trzy profile ustawień do wyboru. Ze zdjęć wynika, że znajdzie się także regulacja mechanizmu analogów, co opatentował Microsoft w grudniu zeszłego roku. Na nowo zaprojektowane uchwyty będą jeszcze wygodniejsze, rozwiązując problem poprzednika.

Kiedy oficjalnie poznamy nory kontroler Elite dla Xbox One? Prawdopodobnie już w czerwcu na konferencji Microsoftu podczas E3. Co chcielibyście jeszcze zobaczyć wśród nowinek technicznych Xbox? Może wsparcie VR?

Autor wpisu:

Picture of Adrian Dudek

Adrian Dudek

Szanuję każdą platformę do gier. Jestem wielkim fanem festiwalu Horizon, co-opowych platformówek i zręcznościówek. Na co dzień przeciętny gracz, dumny tata, troskliwy mąż.  | Co-Founder WorldofXbox.pl

Promocje Xbox od CDKeys

Najnowsze wpisy, które warto zobaczyć: