Battletoads – kumasz to?

Podziel się z innymi!

Facebook
Twitter
Email
Reddit
WhatsApp

Battletoads to gra znana głównie z Nesa oraz automatów. Po 26 latach studio Rare przypomniało sobie o istnieniu tej marki i postanowiło ją wskrzesić. Czy wojownicze ropuchy odnajdą się w dzisiejszych realiach?

Battletoads zostało zapamiętane głównie z wysokiego poziomu trudności. Słynny etap z motocyklami do dziś jest koszmarem niektórych graczy i niejeden z nas rwał sobie przy nim włosy. Czy nowa odsłona jest równie trudna? Czy poziom trudności nie okaże się zbyt wysoki dla nowych graczy? Już odpowiadam!

Battletoads Recenzja

Jest trudno, ale…

Ale nie aż tak by nie się zniechęcić. Gra oferuje wybór poziomu trudności, więc dostosujemy go do swoich potrzeb. Wymagania stawiane przed graczem są spore, ale nie irytujące a ich ukończenie daje ogrom satysfakcji. Battletoads oferuje mix gatunkowy więc znajdziemy tutaj również sekwencję QTE, platformowe jak i coś na wzór starej Galagi. Twórcy postarali się i w odpowiedni sposób połączyli swoje pomysły, nie dając nam czasu na nudę!

Battletoads Recenzja

Dzieję się!

Battletoads to głównie akcja. Na ekranie dzieje się dużo i często. Ekran gry eksploduje przeróżnymi barwami ataków, przeciwników oraz efektów specjalnych tak mocno, że czasem ciężko zorientować się, gdzie jest nasza postać. Chaos rozgrywki jest typowy dla gier Beat’em Up a Battletoads nie zamierza w tym temacie nic zmieniać. Ropuchy jakie mamy do wyboru to: Pimmple, Zitz oraz Rash. Każda z nich różni się od siebie stylem walki więc każdy znajdzie coś dla siebie. W grze solo możemy swobodnie operować wszystkimi trzema, a gdy jedna zbierze zbyt duże cięgi to po upływie pewnego czasu znowu wraca do gry. Battletoads oferuje również kanapową kooperację, nawet dla 3 osób jednocześnie. Niestety nie znajdziemy tu sieciowego trybu multiplayer, a szkoda…

Battletoads Recenzja

3…2…1… Walka!

Soczysta demolka facjat przeciwników to lwia część gry a każda z ropuch oferuje odmienny styl prowadzenia potyczek. Pimmple będzie masakrował oponentów wolnymi, ale miażdżącymi uderzeniami. Zitz zasypie ich seriami szybkich uderzeń a Rash znajduje się gdzieś pośrodku. Ataki specjalne są widowiskowe i korzystanie z nich pozwala odetchnąć choć na chwilę na polu bitwy, a animacje im towarzyszące, oddają klimat gry i przywołują wspomnienia ze starszych odsłon. Graficznie gra prezentuje się dobrze. Mimo, że nie znajdziemy tutaj zaawansowanych efektów graficznych, tytuł wygląda bardzo ładnie. Na pochwałę zasługują piękne animacje postaci.

Powiększające się koniczyny podczas ataku robiły wrażenie 26 lat temu jak i robią dziś. W walce czuć ducha serii i starsi wyjadacze na pewno nie raz uśmiechną się pod nosem spotykając pewne smaczki znane z poprzednich części. Czym jest jednak porządna mordoklepka bez dobrej muzyki? Ciężkie gitarowe brzmienia podkręcają tylko tempo rozgrywki i aż się micha cieszy, gdy sprawiamy tęgie lanie w rytm tak dynamicznego soundtracku!

Battletoads Recenzja

Krótko, zwięźle i na temat!

Nowe ropuchy nie grzeszą długością rozgrywki, bo można je ukończyć w 5-6 h. Wiele osób zarzuca grze, że nie jest to wystarczająca długość, ale czy na pewno? Moim zdaniem jest to wystarczający czas by dobrze bawić się z tytułem a nie zdążyć się nim znudzić. Historia przedstawiona w grze jest zgrabnie opowiedziana i tłumaczy co się działo z wojowniczymi ropuchami przez tak długą nieobecność w świecie gier. Nawet jest tu całkiem dobre poczucie humoru, choć to subiektywne odczucie. Niestety gra nie oferuje polskich napisów. Ropuchy sypią tekstami niczym z karabinu i nie zawsze da się nadążyć z tłumaczeniem.

Battletoads Recenzja

Jest dobrze.

Nowa odsłona Battletoads daje radę i dostarczy nam świetnej zabawy na dobre kilka godzin. Fani ostrej mordoklepki będą usatysfakcjonowani i powinni zapoznać się z tym tytułem. Ja czekam na kontynuację wojowniczych ropuch. A wy?

Battletoads sprawdzicie w ramach abonamentu Xbox Game Pass.

Plusy

  • Żywe, kontrastujące ze sobą kolory
  • Walka
  • Grafika
  • Soundtrack
  • Animacje

Minusy

  • Brak spolszczenia
  • Brak trybu sieciowego multipalyer
7,5

 

Autor wpisu:

Mateusz Cieślak

Mateusz Cieślak

Fan dobrej fabuły i dynamicznej akcji. Przygodę z grami zacząłem od poczciwego Pegasusa oraz PC. Mój pierwszy Xbox to Xbox One S.

Promocje Xbox od CDKeys

Najnowsze wpisy, które warto zobaczyć: